poniedziałek, 8 września 2014

Chyba pora coś wyjaśnić

Eghhh...od czego tu zacząć?







Może tak: ODCHODZĘ! Nie daję rady. Wiem...zawiodłam. Ale ja się po prostu nie wyrabiam. Teraz będą pytania: "To po co się angażowałaś w ogóle?!" Myślałam, że dam radę. No właśnie: "Myślałam". Pomyliłam się. BARDZO was przepraszam, a najbardziej Veronicę. Z nią mam już wszystko wyjaśnione i ustalone. Jeśli jesteście na mnie źli, spoko macie prawo. Jeśli jesteście smutni (w co wątpię) to przepraszam z całego serduszka. Nie chcę was zanudzać jakimś tasiemcem. Nie jest to spowodowane jednak, ani szkołą, ani rodziną. Po szkole mam w miarę dużo czasu, więc jak odrobię lekcje to mogę sobie pozwolić na komputer. Cóż....chyba tyle.

Jeśli chcecie to napiszę dla was jeszcze jeden i ostatni rozdział :) Raczej nie wrócę.
Póki co możecie mnie znaleźć: TU i TU
Bloga będę obserwować, a Veronica ma prawo prowadzić go dalej z kimś innym lub sama, a jeśli będzie miała jakieś problemy to może się zwrócić o pomoc do mnie.

Chyba tyle.
A coś tak z dnia dzisiejszego? Hmmm jutro mam 5 lekcji, więc spox (muzyka, polski x2, w-f, religia), a w środę 6, więc również nie jest źle. Natomiast dzisiaj była biologia, a z racji, że wcześniej jadłam było mi trochę niedobrze. Czemu? W klasie przy tablicy stał jakiś tam model z pokazanymi "wnętrznościami" człowieka. Tiaaa super ;/

Dobra, bo zanudzę was na śmierć.
Piszcie czy chcecie jeszcze jeden rozdział ode mnie

Fallen

2 komentarze:

Example 3