poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Prolog

Violetta:
Co? Mam coś o sobie powiedzieć? Oki doki. Nazywam się Violetta Castillo i mam 23 lata. Jestem Mega Star. Przy najmniej tak mówi Ludmi, moja naj naj najlepsza przyjaciółka forever.
Jestem piosenkarką. Aktualnie mam trasę koncertową. Chłopaka nie mam. Kiedyś kilku było, ale każdy był ze mną dla sławy. Cóż....takie życie.
Mieszkam w Los Angeles wraz z Lu.

Ludmiła:
Nazywam się Ludmiła Verdas. Mam te 23 lata. Jestem przyjaciółką Violetty, ale i też modelką. Jakąś super sławną nie, ale dopiero zaczynam..

Właśnie biegnę na lotnisko by odebrać mojego brata. W 15 cm szpilkach nie jest to do końca możliwe, ale samochód mi się popsuł w połowie drogi, więc zanim taksówka by dojechała to bym się spóźniła, a w sumie to i tak zanim dobiegnę będę odrobinę spóźniona.
Ughh...głupi słup. Przez niego się wywaliłam i do tego obcas mi się złamał.
-Hej mała pomożesz mi wstać? Dam Ci pieniążki. -powiedziałam do jakiejś 8-letniej dziewczynki, która właśnie przechodziła.
-Z ziemi się nie podnosi. -powiedziała patrząc na mnie jak na idiotkę. Kurczę! Kto ją wychował?
Po chwili usłyszałam czyjś śmiech. Odwróciłam głowę w jego kierunku i ujrzałam jakiegoś kolesia z kilku metrową grzywką.
-Z czego się śmiejesz?! -syknęłam w jego stronę. Momentalnie przestał, ale i tak suszył ząbki.
-Przepraszam i za nią również. -powiedział i wskazał głową na dziewczynkę. Podał mi rękę, a ja niepewnie podałam swoją. Podciągnął mnie do góry. No proszę. Ma mięśnie chłopak. -Jestem Federico, a to moja siostra Olivia. A ty ślicznotko? -zapytał całując moją dłoń. Zarumieniłam się lekko.
-A ja...JESTEM SPÓŹNIONA! -krzyknęłam spoglądając na mój zegarek. Zdjęłam obcasy i biegłam na boso chodnikiem. Spóźniłam się! On mnie zabije!
5 minut później:
Jestem już na lotnisku. Ludzie trochę dziwnie patrzyli na mnie, gdy biegłam. No cóż...nie codziennie widzi się dziewczynę biegnącą boso chodnikiem prawda?
Zaczęłam rozglądać się w poszukiwaniu mojego brata, ale tu jest z 5 000 ludzi! Nie no dobra może mniej, ale i tak ciężko mi go znaleźć.
-Ludmiła! -usłyszałam krzyk. Odwróciłam się i ujrzałam Leona. Podbiegłam do niego i rzuciłam mu się na szyję. -Ej! Udusisz mnie.
-Sorka. Tak się cieszę, że Cię widzę!
-Ja też się cieszę, ale...czemu nie masz butów?- zapytał, a ja spojrzałam w dół.
-Emm, bo wiesz...zepsuło mi się auto, więc biegłam, a moje szpilki miały 15 centymetrów. Walnęłam się głową w słup i upadłam. Złamał mi się obcas i biegłam tu bez butów. Ale spoko! Mam je ze sobą. -opowiedziałam mu całą historię w skrócie. Ominęłam wątek z dziewczynką i tym przystojniakiem..yyy..znaczy chłopakiem!
Wyjęłam swoje kochane buciki z torebusi i mu pokazałam. Okej nie jest to jakaś mini torebka tylko giga torba, ale ja mówię torebusia, bo to ładniej.
Po chwili znów je schowałam i uśmiechnęłam głupio w jego stronę.
-No świetnie! Ja tu czekam na Ciebie 15 minut, a ty przejmowałaś się jakimiś butami?!
-Ej! Równie dobrze mogłam siedzieć na tym chodniku i czekać, aż łaskawie przyjdziesz!
-Jestem Ludmi. Świat mi się zawalił, bo obcasik moich różowych bucików się złamał! -zaczął udawać mój głos.
-Nie mam takiego piskliwego głosu! I te buty były bordowe! -krzyknęłam i uderzyłam go torebusią w ramię. Syknął z bólu.
-Co ty tam nosisz?
-Wiele rzeczy. -uśmiechnęłam się zwycięsko. Ej! Ale ja nie mam tak piskliwego głosu prawda? Ughh...mniejsza o to.
Mówiłam, że on mnie zabije! No okej. Nie zabije mnie, ale krzyczy na mnie! Tylko ja mogę krzyczeć na niego1 To nie działa w dwie strony! Ja mogę na niego, a on na mnie nie!
-Dobra. Spoko siostra, bo nie chcę dostać drugi raz z twojej maczugi. -powiedział i wskazał ręką na torebusię. Objął mnie ramieniem (oczywiście jak to brat!) i udaliśmy się w stronę wyjścia.
-Brakowało mi naszych kłótni. -zaśmiał się, a ja z nim. -To, gdzie mieszkasz? Kieruj królowo -ukłonił mi się. Zaśmiałam się nerwowo. On myśli, że ja mieszkam sama. Ups...Viola tez nie wie, że będziemy mieli lokatora. Rodzice poprosili, by zamieszkał ze mną i Violą. Niby jest starszy, ale i tak chciałam mu pomóc dopóki czegoś nie znajdzie.
Wsiedliśmy do taksówki i skierowaliśmy się w stronę willi. Mam póki co czas, jak to im sensownie wyjaśnić. Violetta jest jeszcze w trasie i wraca za około 3 miesiące.





________________________________________________________________
Tyle ode mnie. Rozdział 1 miał być, ale nie dałam rady. Przepraszam.
Rozdział 1 będzie od pani Blanco xD Mogę Cię tak nazywać? Oki dzięki xd
Mam nadzieję, że się podobał :) Wyrażajcie swoje opinię. Jeśli coś wam się nie podoba to napiszcie, a ja postaram się to poprawić.
Prolog ogółem pisany prawie cały perspektywą Ludmi, bo chciałam wprowadzić już Leonka xd
Hmmm....to tyle.
Buziaczki


Maddy ;*

10 komentarzy:

  1. Super prolog!
    Leoś to braciszek Ludmi ^^
    No mam nadzieję, że Leon będzie mieszkał w tym domu tak długo aby Vilu mieszkała razem z nim :)
    Czekam na rozdział 1, który napisze moja ukochana Veronica :))
    Bella :***

    OdpowiedzUsuń
  2. Zostałaś nominowana do LBA na moim blogu :**
    http://leonetta--love.blogspot.com/
    Gratuluję <3
    Pozdrawiam <3
    Miyu ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Super prolog!!!
    Mam nadzieję, że będzie leonetta! <3
    Całuski "*
    Rose

    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej. Z tej strony InginiaXoXo z Szablono-Sfery. Szablon, który widnieje na Twoim blogu został od nas pobrany, ale nigdzie nie mogę znaleźć buttonu do naszej szabloniarni. Proszę o wstawienie buttonu/linku. W przeciwnym razie będę zmuszona wyciągnąć konsekwencje.
    Pozdrawiam.
    [http://szablono-sfera.blogspot.com/]

    OdpowiedzUsuń
  5. Uuuuu <3 Z Violki taka mega star *o*
    Ludmiła będzie modelką ^^
    I poznała Federico <3
    Boskie to było ;3
    A potem ta jej rozmowa z Leonem ;D
    Podejrzewam, że Violka wróci jakoś wcześniej albo coś i zastanie Leona i będzie szok ^^
    A tak w ogóle to ta willa, w której mieszka Lu jest kupiona przez Vilu czy przez nie obie? ;D
    Jestem bardzo ciekawa kolejnego <3
    Czekam na ostre spotkanie Leonetty, bo z Violcią na pewno takie będzie ^^
    Buziaki ;*
    Katarina

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny prolog ^^
    Leon jest bratem Ludmiły ;)
    Viola to mega star a Lu to przyszła modelka :D
    Czekam na 1 rozdział.
    Buziaki,Madzia

    OdpowiedzUsuń
  7. Troszkę długi prolog, ale już jestem ciekawa jedyneczki :D
    Wasz blog został nominowany do LBA :D
    Więcej info: http://key-to-love-leonetta.blogspot.com/2014/08/liebster-blog-awards.html :)

    OdpowiedzUsuń

Example 3